Oficjalne Forum o Mnie i Łatku
To była dawno jakieś 2 lata temu może i nawet więcej.Moja mama pracowała wtedy w Combacie(Służbie Ochrony).Kiedyś w Sobotę wzieła mnie ze sobą do pracy.Jechałyśmy wtedy o piątej rano.Gdy już dojechałyśmy i wysiadłyśmy nagle zobaczyłam ,że w naszą stronę biegnie biały szczeniaczek.Na początku,gdy się nie znaliśmy baliśmy się siebie trochę.Mama oprowadzila mnie po wielkim placu ,tam gdzie pracowała.Tak właściewie nic tam nie było,oprócz gigantycznej przestrzeni,budy psa,pomieszczenia dla ochroniarzy i kilku budnków.Łatek był szczeniakiem i chciał się bawić,miałam przy sobie piłkę ,więc mu rzuciłam .On natychmiast za nią pobiegł i mi ją przyniósł,potem zaczął mi bardziej ufać ,a ja jemu i tak się polubiliśmy .
Offline